wtorek, 29 kwietnia 2014

Kwiaty w moim domu

Kwietnik w sypialni z dodatkiem dekoracyjnym z muszelek i kota niekiedy.
Skrzydłokwiat (na pierwszym planie) to cudowna roślina nie wymagająca właściwie pielęgnacji poza podlewaniem. Jest bardzo wdzięczy, rośne jak szalony i wytwarza dobrą energię.
Warto wiedzieć, że skrzydłokwiat to jedyna roślina polecana przez feng shui do sypialni. Ja oczywiście się tym nie kieruję i mam roślin w sypialni znacznie więcej, w tym nie polecane przez feng shui rośliny opadająco-pnące, jak zroślicha i bluszcz.
Tak rośnie skrzydłokwiat w drugim pokoju, widać zielonego kwiatka.
 I tak kwitnie, gdy już nabierze właściwych kolorów.
Za skrzydłokwiatem kryje się oxalis (szczawik). Kiedy zaczęłam go pielęgnować czytałam, że to roślina cieniolubna. U mnie zupełnie się to nie sprawdziło i wszystkie oxalisy (trochę ich jest) kochają się wygrzewać na słońcu. Można go uprawiać na dwa sposoby z zimowaniem (gdy pozwalamy bulwom wypocząć) i bez. Ja  uprawiam bez zimowania, jest w tym miesiącach wprawdzie mniej okazały, ale i tak piękny.


niedziela, 13 kwietnia 2014

Balkonowo

Nadeszła wiosna i jak co roku czas na bratki. Te we włocłakwach http://wnetrzanazumi.blogspot.com/2013/12/doniczki-wocawki.html i te w doniczkach http://wnetrzanazumi.blogspot.com/2013/05/balkonowo.html , http://wnetrzanazumi.blogspot.com/2012/07/kwiatki-bratki-i-stokrotki.html.









Lubię drewniane i wiklinowe doniczki do kwiatów. Wtedy mam poczucie pełnej naturalności. Cieszy mnie taki widok. Najpiękniejsze kwiaty upchnięte w plastik wydają mi się smutne.